Kamieniem
Kamieniem zmysłowo płaskim
policzyłam na wodzie kaczki.
Każde pluśnięcie było jak litera
twojego imienia.
Nie mam nic teraz
- nawet kamienia.
Miałam go jak klejnot
zawiesić na szyi,
żeby mnie jesienią
nie wyłowili.
Żebym w objęciach wodnika
przeleżała do wiosny.
Jednak nie umiem znikać.
Nawet włosy odrosły,
te co ścięłam dla ciebie.
W długich jest mi dużo lepiej.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-11-25 08:44:25
Ten wiersz przeczytano 1298 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Dorotko @ powiem Ci że trochę mnie przeraziłaś ,tym
kamieniem.Wiersz w sumie tragiczny a zarazem pełen
melancholii .A życie jak włosy rosną szybko i są takie
piękne.Pozdrawiam
@Austerio :-) cieszę się, że znów jesteś z nami :-)
mam nadzieję, że znów będę mogła czytać Twoje wiersze
:-)
O! jaki wdzięczny i dopracowany wiersz.:-)Kamieniem
utonęło, co miało utonąć, a włosy odrosły, byś znów
była sobą. Za ładnie poprowadzoną myśl i optymizm w
puencie, niech Ci się spełnią wszystkie wróżby
dziewczęce.
smutek beznadzieja, prośba o nadzieję czekanie ze cos
się zdarzy, piękny wiersz. Mam nadzieję ze dobrze
odczytuję bo Ty zawsze bezbłędnie odczytywałaś moje :)
pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz, pobudza wyobraźnię i zatrzymuje...
Dobry przekaz. Pozdrawiam serdecznie:)
...nawet włosy odrosły, te co ścięłam dla ciebie,
mimo, że jest w długich znacznie lepiej."
Tyle poświęceń i co? I nic? Zatem - zapuść na
potrójną długość może wtedy zauważy, albo coś się
przydarzy.
Fajny wiersz, Dorotko :)
Dobrze,że nie zawiesiłaś tego kamienia na szyję,nikt
nie jest tego warty.
Śliczny wiersz:)
dobry przekaz wiersza:)
Witaj - ciekawy tytuł, ale i treść wiersza rusza
wyobraźnię. Puszczanie kaczek kamieniem i odliczane
wróżby to były zawsze dobre zabawy, ale wierzę na
słowo że Tobie bardzo ładnie w długich włosach...lubię
takie bo i moja żona nosiła - inaczej bym jej nie
zauważył...powodzenia
Pięknie i zmysłowo przeplatasz smutek z zadowoleniem
jaki wypływa z osiągnięcia długich włosów. Wiersz ma
przesłanie i dobrze się czyta.
Świetny tytuł! wiele wyjaśnia:)))w wierszu fajne
podteksty,podoba mi się
Cóż powie kamień... Jestem bez winy. Lubię
długowłose...
Pozdrawiam, Dorotko.
\Kamieniem zmysłowo płaskim\:))
Już to zdanie mi się podoba i cały wiersz świetnie się
czyta jak sensacyjną opowieść o nieudanej miłości.
Zmieniamy się, czasem nawet gdy nie chcemy a musimy,
czasem na lepsze.
Pozdrawiam)
Przewrotna treść na granicy łez i chichotu.
:))