...kamienistą plażą...
...Kamienistą plażą,
pośród wyrzuconych przez morze śladów
dni minionych...idę
zanurzając bose stopy
w lodowatej wodzie...
...dreszcz przebiega przeze mnie niczym
dotknięcie przezroczystej igły,
która zszywa w całość
rozszarpane kawałeczki
delikatnej mojej materii...
...niczym spod ręki
wybornego krawca wychodzę odziana w suknię
zwiewną, delikatną ...
stworzoną przez Mistrza.
...i w fałdach tkaniny
o smaku lekko słonej wody i zapachu alg
skrywam wszystkie tajemnice
tego świata...
Ołowiane chmury ciężko
toczą się nade mną,
popychają jedna drugą
spiesząc się ,by wygrać wyścig z czasem.
Niczym samotny wędrowiec,
okryty ciemną opończą,
wytrwale podążasz moim śladem do przodu...
-Watch ...i'm comming...
With Love....
1 maja 2008
Arturowi...mojej jedynej miłości...
Komentarze (1)
...wytrwale podążam do przodu... i dobrze peel robi,
po co i dokąd się cofać?