kamienne anioły ...
Aniele bezpióry skrzydła masz podarte
kto w niecnym podstępie przebił życia kartę
rozdarł szaty w strzępy rzucając w nie losy
ściągnął z pięt sandały abyś został bosy
Aniele milczący w kamiennym uśpieniu
łkasz w ciszy spłakany w pozy własnej
cieniu
i czekasz na światło z migotności zniczy
a ciało szarością skalną za cię krzyczy
Aniele cmentarny twierdzo przed demonem
przychodzę po ludzku w korności z pokłonem
i wiarą opartą na prawości słowa
które spokój ducha w dłoniach szczelnie
chowa
dla grusz-eli
Komentarze (39)
Steffi, dziekuję... wzruszenie... Dziekuje...
Po pożegnaniu mamy pożegnałam jeszcze brata
ciotecznego - taka czarna seria... :(
Uściski
...nad którym będzie stało na straży, widmo staża:))
dziękuję Sławku i tobie moc serdeczności...
Nadgryzione zębami czasu aniołki na cmentarzu
przypominają nam, że o nas też się zapomni. Jedna z
szans żeby nie zapomniano, to zostać poetą
wiekopomnym. :)
Ślę moc serdeczności Stefi.
...i chociaż tam nie ma admina, też smrodzi ludziom na
potęgę...dziękuję i miłego dnia ci życzę:))
Z twojej strony wolałbym po imieniu, tym bardziej mi
miło, że je znasz:)
Co do saża, też mam jeden disswierszyk;
Czarownik
śwadomość mnie przerasta..
co robić?!
- ogłosić, świat podbić!
mam_racja
niech ciemny lud się dowie
o mnie
piedestał stworzę
napiszę listę, wyślę
naostrzę noże, zaproszę krytykę
stanę się sławnym czarownikiem!
jam pobierał nauki w czerepu niebie
- u siebie
nikt nie pokona czarownika
nawet logika się mnie nie tyka!
(to kiedysiejszy i o innym gagatku,
ale ten też pasuje)
Miłego dnia :)
Tym pięknym wierszem przypomniałaś mi, że już
najwyższy czas iść zrobić porządki na cmentarzu...
...dziecko@ (w takich niemiłych sytuacjach, wolałabym
zwracać się do ciebie po imieniu)trudno zachować
uśmiech na twarzy, kiedy coś śmierdzi ci pod nosem...a
szczególnie, kiedy sam o ten smród zawadzisz...
to z jego strony szczeniacka riposta, na mój komentarz
u kolegi Freda pod wierszem 'Pan Kaczkowski'...żeby
jeszcze było z kim wymieniać zdania, ale jak ktoś
nawet będący innego wyznania lub ateistą, nie wie co
to znaczy rzucać 'losy o szaty', to temat się urywa...
miłego dnia ci życzę:))
*chociaż ja w swoim też nie:)
Ładnie napisany, zrozumiały wiersz.
Zaś niewolnik stworzonej samodzielnie wąskiej ramki
staż jak zwykle chybił,choć widać, że nie żałował potu
ani szkliwa zębowego przy swoim komentarzu:)
Pozdrawiam:)
...dziękuję karacie za odwiedziny i miłego dnia ci
życzę:))
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Pani się bierze za neologizmy, jeśli nie potrafi
napisać zrozumiale i poprawnie w zgodzie z gramatyką
- zdania, w którym jest jednoznaczny podmiot,
prawidłowe orzeczenie?
"Aniele bezpióry skrzydła masz podarte.
Kto w niecnym podstępie przebił życia kartę
rozdarł szaty w strzępy rzucając w nie losy
ściągnął z pięt sandały abyś został bosy?" - ma od
biedy jakiś sens, jeśli rzucanie losów w strzępy szat
ma coś znaczyć."a ciało szarością skalną za cię
krzyczy" To poprawnie po polsku?
Aniele bezpióry skrzydła masz podarte'
a może wystrzępione niczym pazurki
ale jakie sztywne 'wiarą podparte
które spokój ducha w dłoniach szczelnie chowają' w:)
...ja ciebie także zmegi@ dziękuję i spokojnej nocy
życzę:))
Piękny wiersz z dobrą refleksją;)pozdrawiam
cieplutko;)