Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Karczma

pisany w listopadzie....

dni pięknej zadumy, czas na przemyślenia
świetna też okazja poruszyć wspomnienia
tych cośmy ich znali i tych z opowieści
co byli przodkami a znamy ich z treści

które przekazali, rodzice, dziadkowie
ciekawe czy o nas ktoś kiedyś coś powie?
więc by rozładować napiętą powagę
na tej anegdotce skupić chcę uwagę

a dotyczy ona mojego pradziadka
ile „pra” na przedzie to już zbędna gadka
rzecz się działa dawno lecz nie przed wiekami
w ciężkich czasach kiedy kraj pod zaborami

w gospodarskiej wiosce, zaścianku Mazowsza
kiedy to ojczyznę nazywano „Polsza”
przy pewnej sobocie a może niedzieli
kiedy to wieczorkiem pracy już nie mieli

mój ci tu pradziadek wspólnie z sąsiadami
zajęli się w karczmie ważnymi sprawami
bo nie ukrywajmy nie ma co czarować
Polak zawsze lubił po politykować

a że swojskie grono i rozmowna woda
zapomniał że w domu czeka żona młoda
żonce samej siedzieć też się naprzykrzyło
bo jak to kobiecie bez męża się ckniło

a więc żeby dłużej samotnie nie siedzieć
wymyśliła sposób by męża zawstydzić
zagrzaną kolację włożyła w dwojaki
i w karczmie do męża rzekła w sposób taki

kolacja już stygnie nie wracasz do domu
a więc ci przyniosłam żebyś nie padł z głodu
a wtedy mój przodek rączki ucałował
i za taką żonkę Bogu podziękował

a tak byłem głodny że prawie o mało
poszedłbym do domu bo mi jeść się chciało
lecz skoro najdroższa jesteś tak kochana
przyniosłaś kolację więc wytrwam do rana

ty wracaj do domu by pilnować dzieci
nie przystoi w karczmie przebywać kobiecie
i od tamtej pory nie trzeba już uczyć
nie pójdzie po męża - on wie kiedy wrócić.

Tomek Tyszka
3 11 2013 Hull

autor

Tomek Tyszka

Dodano: 2014-06-15 00:29:32
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

andrew wrc andrew wrc

Twój przodek dostał by Nobla (jak by był)...super:)
miłego Tomku

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

Basiu w małżeństwie żeby ono trwało to właśnie ten
szacunek i zaufanie potrzebny jest u obojga a znając
dawne realia tego środowiska to on nie poszedł tam
żeby sobie pochlać tylko omówić wyższe cele gdyż nie
samym chlebem człowiek żyje. Dawniejszy gospodarz a
nie kmieć z tej to mojej wioski która miała ich
zaledwie może dwunastu średnio 2-3 włóczny to tak jak
dzisiaj przedsiębiorca zatrudniający parę osób a więc
człowiek który nie może sobie pozwolić na picie gdyż
musi mieć stale trzeźwą głowę. Dzisiaj to by był wypad
na golfa czy to pub-u i by się nazywało że on się musi
odstresować i choć teraz etyka nie zabrania to też nie
zawsze w te miejsca żonkę zabierają a dawnie w
mrocznych czasach zaborów szczególnie każdy dbał o to
co posiadał by nie stracić . A więc wracając do tematu
szacunek to mężczyzna nie mógł sobie pozwolić na to
żeby żona przed sąsiadami za chwilę spóźnienia
urządzała z niego kpiny przylatując za nim do karczmy,
gdyż wymagał szacunku takiego z jakim się i do niej
odnosił . To jest historia prawdziwa i często za moich
czasów gdy miałem przyjemność (od 6 do 27 roku życia)
tam mieszkać opowiadana jako pouczająca anegdota.
Jedyne co mam za złe wymienionemu tu przodkowi i jego
sąsiadom to to że chodzili politykować do karczmy,
zapewne u żyda gdyż to oni przeważnie mieli takie
przybytki przy głównych traktach i nie tylko a ten
prowadził z Prus do Warszawy a w tamtych czasach
znając historię taki karczmarz był zazwyczaj agentem
carskiej ochrany która inwigilowała dawne narodowe
środowiska patriotyczne.
A że wtedy to środowisko tam takie było nie mam
wątpliwości gdyż jeszcze w 1957 cała wioska została
uwięziona w Sierpeckim UB za ten właśnie patriotyzm
:(((
Miłej i słonecznej niedzieli życzę Ci Basiu jak też
wszystkim czytającym i zaglądającym do Tomka:)))

Ola Ola

Oczywiście, sam poszedł, to niech i wraca. Miłego
Tomku:)

chacharek chacharek

Pradziad też swietnie rymował :-)

BaMal BaMal

drogę zna a gdzie szacunek??
pozdrawiam:)

Makaka Makaka

Też jestem takiego samego zdania. Sam poszedł to i sam
wróci, drogę do domu zna.

najdusia najdusia

Powinna mu jeszcze dostarczyć wersalkę do spania!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »