Kasia to nimfomanka
Kasia to nimfomanka
Taka jest prawda.
I dlatego już nie jest mą dziewczyną
Mając mnie miała licznych na boku
I było tak zawsze.
Pogodzić się trzeba
A ja się już pogodziłem.
Z euforii i ognia namiętności
Pozostała szara rzeczywistość
I unosząca się noc spalenizny,
Która jest spowodowana
Przez to, że z dnia na dzień
Ma Miłość się wypaliła do cna
I teraz jej nie ma!!!
Mam nadzieję,
Że się kiedyś odrodzi
I, że będzie szczęśliwsza,
Że poznam w końcu tą właściwą,
Bo ów Kasia nie była właściwa
Skoro na różnych facetów się łasiła!!!
I nie raz właziła!!!
Komentarze (3)
Piękny pamiętnik, swoista forma psychoterapii, a Kaś
wokół dziesiątki, czekaj na swoją, albo dobrze się
rozejrzyj :)
a miałam nadzieję, że już na wieczność. ściskam zatem
mocno :)
smutne że wasza miłosc sie tak skończyła chyba nie
doceniała ...pozdrawiam ciepło