Katarzyna..
Dla tych którzy wspomogli mnie w cieżkich chwilach...
Katarzyno...
Kiedy pierwszy raz widziałem cię
myśle piekna...
piekna jak słonce w porze zachodu..
zauroczyłaś mnie...
kiedy mijałem cię tak bardzo chciałem
dotknąć twych pieknych ust
twej pieknej twarzy...
zakochałem sie..
zaczołem szukać ciebie
aż odnalazłem... minął czas..
ale ty złamałaś mi serce..
tak cierpiałem pokżywdzony przez
niescześliwą miłość...
prosiłem Boga o promyk nadzieji...
lecz pogodziłem się z bólem,żalem
smutkiem..
Lecz ty wróciłaś ..przeprosiłaś mnie...
ale po dniach zdradziłaś się
swym snem nikczemnym!
i znów zraniłaś mnie...
teraz w sercu mam ból..
w oczach mam łzy...cierpie...
widze cie we snie..
i nienawidząć ciaglę kocham cie...
O Katarzyno...
Katarzyno bądz przekleta za co mi zrobiłaś!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.