W KAWIARNI
To w tej kawiarni
cichy gwar
i lamp przyćmionych
nastrój błogi
czułe spojrzenia
wielu par
splecione dłonie
uśmiech drogi
to w tej kawiarni
sam na sam
w zacisznym kącie
wielkiej sali
ta piękna pani
i ten pan
oboje tak się
tu spotkali
czerwonym winem
pachnie szkło
a flirtu łakną
głodne usta
rozkoszna gra
nie byle co
czas mija i
butelka pusta
choć trochę żal
rozstania czas
wiąże im ręce
pożegnaniem
w tych dwojgu ja
ujrzałam nas
mój miły
wyjątkowy panie
Komentarze (19)
Ładnie poprowadziłaś po klimacie.
Rozmarzyłaś Babę Jagę wieczorową porą.Pięknie i
nastrojowo piszesz o miłości.Pozdrawiam serdecznie.:)
Przepięknie i romantycznie:)
też tam byłam :)
też się odnalazłam w Twoim wierszu :)
Fajna para) Pozdrawiam serdecznie na dobranoc)
Można odpłynąć, tak tu nastrojowo :)
W miejscu "oboje tak się
tu spotkali" czytam np.
oboje znów się tu spotkali...
Pozdrawiam ciepło :)
szacunek pozdrawiam
Piękny!!!
Pozdrawiam :)
Piękny!
Dobrej nocy :*)
Ładnie. Dobranoc ZOLE:)
Jak uroczo :)
Ujmujący wiersz.
Bardzo ładnie napisany, zarówno
pod względem formy jak i treści.
Czytam z dużą przyjemnością.
Miłego wieczoru.
Samo życie Jolu, ładny, życiowy wiersz, mam podobny
gdzieś w szufladce o takiej parze właśnie.
Pozdrawiam :)
Ładnie.
Pozdrawiam :)