KAWKA
Zaprosiła kawka
raz kawkę na kawkę
ale po tej kawce
kawka miała czkawkę
więc teraz omija
kawka kawkę łukiem
woli pić herbatkę
ze znajomym krukiem
Zaprosiła kawka
raz kawkę na kawkę
ale po tej kawce
kawka miała czkawkę
więc teraz omija
kawka kawkę łukiem
woli pić herbatkę
ze znajomym krukiem
Komentarze (23)
Fajne:) Chociaż pijam dziennie ponad cztery kawki, to
jeszcze nie zdarzył się mi atak czkawki. Miłego
wieczoru:)
A u mnie dwie kawki siedzą na kominie,
kumoszki seplenią kiedy wiosna przeminie.
Fajnie Jolu zakawkowałaś, ciepłego wieczoru
przy kawie Ci życzę.
fajnie, z humorem
super, mam uśmiech od ucha do ucha
pozdrawiam :)
to nie żadne w wierszu bzdury, to ptasiej mądrość
natury... :)
...coś pod Brzechwę; fajne:))
Myślę, że z krukiem jakoś lepiej by się piło kawkę.
Ładny rymowany wiersz o kawce. Pozdrawiam.
Piłem ja raz kawkę z kruczoczarną damą, aż w końcu
została moich dzieci mamą. Tak mi ślę rymło .
Miłego....