W każdej dobie
Moje tłumaczenie innego wiersza Anny Achmatowej z 1917r.
W każdej dobie jest taka
Smutna, czarna godzina.
Nie otwieraj swych oczu -
Głośno, z żalem zaklinam.
Lecz ona puka jak krew,
Jak tchnienie ciepła nowe.
Niczym szczęśliwa miłość
Skończona strasznym słowem.
[poniżej oryginalna wersja tego wiersza]
В каждых сутках есть такой
Смутный и тревожный час.
Громко говорю с тоской,
Не раскрывши сонных глаз.
И она стучит, как кровь,
Как дыхание тепла,
Как счастливая любовь,
Рассудительна и зла.
Komentarze (10)
Szadunka
Dziękuję za wizytę, czytanie i
komentarz. Pozdrawiam.
Podoba mi się tłumaczenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wolnyduch
Bardzo dziękuję za wizytę, czytanie i komentarz.
Pozdrawiam.
Podoba mi się wiersz,
choć z wersją oryginalną miałam problem, bo mój j.
rosyjski już w stanie szczątkowym, mimo, że człek się
go uczył przez wiele lat :))
Pozdrawiam serdecznie Januszu Krzysztofie :)
Annna2
Anna
Mily
Krystek
JoViSkA
Jeszcze raz powtórzę, że bardzo mi miło, że
przeczytaliście moje tłumaczenie pięknej poezji
A.A.Achmatowej. Dziękuję Państwu za wizyty, czytanie i
komentarze.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam z uznaniem :)
Wiersz piękny. Dziękuję za inspirację twórczością
Achmatowej. Pozdrawiam radośnie:)
Ładnie.
Rosyjskiego już nie pamiętam, ale wierzę, źe przekład
porządny.
Pozdrawiam :)
wierny przekład. Gratuluję.
Lubię Achmatową.
Dzięki za przypomnienie i interpretację- jest piękna.