Każdy może być Aniołem
Chodzi Anioł Stróż po świecie
szuka ludzi zagubionych
ktoś porzucił biedne dziecię
to znów odszedł mąż od żony
Gdzieś staruszka pochylona
ledwie ciężką torbę dźwiga
idzie dalej zamyślona
a co z córką jej tu nie ma
Jakiś chłopczyk kopnął piłkę
wyleciała prosto z bramy
i popatrzył małą chwilkę
i tak nie ma jego mamy
Głód doskwiera co niemiara
kiszki z głodu marsza grają
mama wraca znów pijana
już jej nogi się plątają
A za oknem w kamienicy
cichuteńko Ania siedzi
widzi dzieci na ulicy
co dzień je oczami śledzi
Tak by chciała biegać z nimi
lecz choroba nie pozwala
czy się los kiedyś odmieni
myśli sobie biedna Ania
Chodzi Anioł Stróż po świecie
taki smutny zamyślony
chce ocalić każde dziecię
ludzi biednych i skrzywdzonych
Komentarze (19)
a co to Wy - Halinka i Czarek - już pogubiliście swoje
plusiki?
Czy pod urną był zły pies?
Szkoda, że tylko jeden Anioł na Glob Ziemski
wyznaczono a szatanów chyba siedem, bo codziennie
kuszą ludzi, więc jak poradzić ma ten Jeden.
Aniołów jest za mało. Dlatego potrzeba więcej dobrych
ludzi.
Niechaj każde dziecko samotne, opuszczone, dorośli
także mają swojego Anioła... ja takiego spotkałam
(powstał mój wiersz),
pozdrawiam