Każdy to lubi
Każdy to lubi,
Mali i duzi.
By dawać sobie,
Czasami buzi.
Do całowania,
Człowiek się garnie.
Choć mu wychodzi,
Ta czynność marnie.
Język sztywnieje,
Warga jest sucha.
Seks nie istnieje,
Bo nikt nie słucha.
A gdzie gra wstępna,
Gdzie uwodzenie.
Tym musi zagrać,
Nasze pragnienie.
Tym musi nabrzmieć,
Stęskniona wola.
By miłowaniu,
Użyczyć pola.
Potem możemy,
Dać sobie buzi.
Jak czynią czasem,
Mali, i duzi.
I powspominać,
Minione chwile.
Jakże to mało,
Może aż tyle…
Komentarze (1)
pewnie że każdy :)