Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kiedy

Zapominam jak wygląda uśmiech napotkanego człowieka...


Siedzę przy klawiaturze nieruchomo jak kukła
zbudowałam przedmurze jak nierealny układ

W zaułkach świadomości
czai się jakiś alert
w tym czasie niepewności
jest coraz więcej barier

Brakuje żywej mowy widzenia całej twarzy
maseczka jak okowy pióro bez kałamarzy

Oblicze manekina
z pazurem strachu w oczach
przywitać zapomina
przerwana sieć na łączach

Tak pragnę normalności sąsiedzkiej pogawędki
ławkowej gościnności aż język będzie giętki

Dodano: 2021-03-17 15:41:30
Ten wiersz przeczytano 1166 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

JoViSkA JoViSkA

(P.S. wiersza owego jeszcze nie wrzuciłam, czeka w
kolejce na zabieg kosmetyczny hihihi...)

JoViSkA JoViSkA

O rany....dzisiaj napisałam wiersz o podobnej
tematyce...brakuje nam tej normalności wszystkim, to
się czuje w każdym niemal wierszu...pozdrawiam
cieplutko z cichą nadzieją, że wiecznie tak nie
będzie...kiedyś musi się to skończyć...

Mily Mily

A od soboty znów blokada :(
Pozdrawiam

marcepani marcepani

Nic nie trwa wiecznie. Tęskniąc za normalnością
liczymy na jej rychły koniec.

anna anna

tęsknimy już za tą normalnością.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

jest co raz gorzej od soboty znów obostrzenia
niewesołe nastały czasy a jest gorzej
serdeczności:)

@Krystek @Krystek

Wszyscy już jesteśmy izolacją zmęczeni, normalności
pragniemy. Uśmiechu radosnego przechodnia, bliskości i
wizyty znajomych, gości. Pozdrawiam serdecznie:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Dobry wiersz na te niewesołe czasy.Strach myśleć co
dalej.

sisy89 sisy89

Ludzie źle to znoszą, a końca nie widać...
Trudne czasy mamy.
Pozdrawiam serdecznie :)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Prawda. Nie widziałam wnuków. dzieci, prawnuków. Rosną
poza moimi oczyma. Najstarszy syn jest odważny, bo
zabiera mnie co niedziela na obiad. A reszta boi się.
Pozdrawiam serdecznie.

GrzelaB GrzelaB

Bardzo mi się podoba. Dobrane słowa i wersy.
Pozdrawiam :)

M.N. M.N.

Od soboty znów większe obostrzenia, a myśl o swobodach
towarzyskich to jedynie marzenia... Miłego wieczory
życzę :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »