Kiedy kobieta...
Jeszcze przed wyjściem poprawi ci
krawat,
gdy wrócisz spyta jak zwykle, co w
pracy,
chociaż jej myśli przy innych są sprawach,
i teraz dla niej niewiele już znaczysz
Te pocałunki, jakby roztargnione,
wyraz współczucia w przelotnym
spojrzeniu,
niechybnie znaczą, że bliski już koniec,
a ty - niestety - nie możesz nic zmienić
Kiedy kobieta pokocha innego,
trzeba po prostu pozwolić jej odejść,
więc zamiast pytać bez końca dlaczego,
warto zawczasu pomyśleć o sobie
Komentarze (18)
to o czym piszesz działa w obie strony - więc po co
pytać
najtrudniejsze są rozstania ...nie każdy umie się w
tym znaleźć, to z wiersza jest z klasą ...dobry wiersz
Kiedy w kominku lekko przygasa
przychodzi czas by coś dorzucić.
Lecz kiedy tam iskierki nie ma
człowieku na nic się wówczas trudzić.
Wiersz ma dwie strony medalu.
witaj,przeczytać taki wiersz to przyjemność,ukłony
Jeśli chce odejść, nie ma wyjścia (czy to kobieta, czy
mężczyzna). Nic na siłę się nie sklei.
Pan hallski znawca kobiet, jak już coś powie, to
powie.Zawsze w świetnej formie, z nutką melancholii.:)
"zawczasu pomyśleć o sobie." To takie trochę
podstępne /he he/,ale nastrój melancholijny więc
pewnie na poważnie.nie raz kobieta chce żeby ją jednak
zatrzymać:)Wiersz świetny -płynny ,średniówka
zachowana i pięknie się rymuje.Pozdrawiam:)
Panie hallski, z ogromną przyjemnością (chyba się
powtarzam), zaglądam do Pana wierszy. Jak zwykle -
temat KOBIETA:) Tym razem troszkę ją "temperujesz",
a nie uwielbiasz. Rymy - pierwsza klasa.
O, gdyby istniała taka polisa, zrobiłaby furorę. Życie
jest bogatsze i nieokiełznane, i nieprzewidywalne;
mimo starań, zapewnień nic nie jest na 100 procent
pewne. I w tej niewiadomej mieści się całe staranie i
wszystkie emocje. Bardzo ładnie 'zahaczasz'
czytelnika, by spojrzał na "problem" z różnych
stron.
Miłość trzeba pielęgnować a kiedy wygaśnie pozwolić
odejść zgadzam się:) ale ta zapobiegliwość w puencie
:D czyż nie może być wodą na płonące ognisko?a wiersz
jak zwykle u autora :) podoba się
Kobiecie pozwolić odejść, bo facet sam odchodzi.
Prawdziwie męski punkt widzenia.
Bez urazy.
Pozdrawiam:)
Wiersz pełen mądrości, z doskonałą puentą, jednak
życie nie zawsze da się poukładać jak literki w
tekście...
Chętnie podpiszę się pod Twoimi słowami.Miłość można
ofiarować,trzeba pielęgnować,ale gdy wygaśnie
-pozwolić odejść.Walka o uczucia drugiej
osoby,ofiarowane już komuś innemu,to jakby próba
"zawrócenia rzeki".Nie byłabym szczęśliwą
zwyciężczynią.
Miałam zapytać o brak znaków interp. na końcu każdej
zwrotki. Teraz wiem! Podmiot liryczny, to przewidujący
reżyser własnego życia.Jestem ZA! Wiersz taki
,,halszaski" czyli uroczy.Dziś dzień pełen słońca,
toteż trzeba realizować obietnicę, którą się
publicznie złożyło wobec siebie: cyt,,warto zawczasu
pomyśleć o sobie"
o miłość i kobietę jeżeli tego warta trzeba powalczyć,