..kiedy nie słucha nikt..
nie mogę znaleźć światła
choć stoję pod słońcem…
jako zamroczony człowiek
taka zła
nieistotne kim jestem
oni wiedzą lepiej
ja wiem… ja
a tymczasem uderzeniem miasta
i szmerem ulicy…
dźwiękiem rozstrojonej gitary
brzmię
i chcę powiedzieć
i chcę wykrzyczeć…
nie umiem subtelnie
oni mówią: nie…
i z dziurą w sercu
oszołomiona
wciskam gaz
ruszam w dżunglę
gdzie zanika me światło…
nie pierwszy raz
Komentarze (2)
Nie powinienem tego czytać - nie dzisiaj.
Dwa ostatnie wersy pięknie opisują smutek jaki
istnieje w tym życiu, każdy Twój wiersz to Ty i Twój
świat. Niewyobrażalne jest to w jaki sposób Twoje
wiersze pasują do osoby mej, nie w stu procentach, ale
w pewnej części tak. Mam nadzieję, że już niedługo nie
będziesz "zamroczonym człowiekiem" lecz pięknym
kwiatem rozsiewającym uśmiech wokół siebie...