Kiedy wiosna wkoło
Były godziny przedświtu. Księżyc w pełni
wisiał nad linią horyzontu. Niebo
nasycone miękkim światłem i kolorem,
pokryte zmarszczkami złota, oranżu i różu,
morze zmieniających się odcieni,
zatrzymywały, by je podziwiać.
Nastał piękny wiosenny poranek. W rogu
ogrodu zapłonęła mocnym różem magnolia.
Białe jak śnieg gałązki kwitnącej wiśni,
kołysały się na delikatnym wietrze. Drżały
nieśmiało kwiaty migdałowca.
W potopie słońca śmigało ponad ogrodem z
przejmującym skwirem kilka jerzyków,
dzwoniły jasnymi głosami, świdrowały.
Chłonęła całą sobą ciepło słońca, powiew
wiatru pachnącego wiosną i
przywołującego
blednące wspomnienia.
Tessa50
„Chociaż podróżujemy po całym świecie,
aby
znaleźć piękno, musimy nosić je w sobie
,
bo inaczej go nie znajdziemy” – autor:
Sergio Bambaren
Komentarze (37)
Wewnętrzne piękno jest skarbem, bez tego życie byłoby
szare a przyroda, która nas otacza, jeszcze bardziej
nasze wnętrze wzbogaca. Piękna proza Teresko, ślę
serdeczności.
Przebywanie z samym sobą na dodatek pośród cudnej
przyrody wyzwala falę radości i ogrom uniesień. Piękny
wiersz Tesso!
Pozdrawiam na miłe popołudnie:-)
Otaczające nas piękno przyrody jest energią, która
sprawia, że nasza dusza obleka się tęczą.
Serdeczności.
to piękno możemy pielęgnować ,podziwiać łatwiej nosząc
je w sobie Pozdrawiam serdecznie:))
pięknie czyta się .. i to jest prawdą .. aby poznać
piękno .. trzeba mieć je w sobie ..puenta trafiona w
samo sedno serca ..
Tesso przeczytałam z przyjnością...Miłego Weno
Aby widzieć piękno musimy mieć je w sobie.