Kiedy zapomnę?
Minęło mnóstwo godzin, wiele miesięcy
A tamto wydarzenie nadal we mnie siedzi,
- jak drzazga, która weszła i nie ma
zamiaru wyjścia.
Myślałam, że jak się wygadam, opowiem o
wszystkim - będzie łatwiej...lepiej!
Że szybciej zapomnę o tym, co przeżyłam!
Jednak tak nie jest!
To wspomnienie wraca - jak bociany na
wiosnę,
...a smutek nadal taki silny...
Czy kiedyś zapomnę o tych złych
chwilach?...
...o tym wszystkim, co przeżyłam?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.