Kiedyś cię znajdę
Gdzieś pośród nocy a może kiedyś w świetle
dnia
na środku ulicy nagle z tłumu się cicho
wyłonisz
odnajdę cię tak jak to było tam w moich
snach
pobiegnę do ciebie białą różę trzymając w
dłoni
cicho ci szepnę do ucha jak bardzo cię
kochałem
przytulę cię ty przylgniesz jak ta deszczu
kropla
jeszcze zanim nastała ta chwila i cię
poznałem
lód z serc zniknie stopi się jak we wiosnę
sople
potem cię pocałuję gdzieś na środku tego
miasta
znajdę w tobie to czego od zawsze
szukałem
ludzie się zdziwią czego chce cudna ta
niewiasta
dla ciebie to wszystko dla ciebie własnie
oszalałem
potem już pomkniemy samotność dzieląc na
dwoje
niebo z radości dla nas łzami się nagle
rozpłaczę
w deszczu kroplach otworzą się szczęścia
podwoje
to jest takie proste ja zawsze chciałem żyć
inaczej
Komentarze (31)
Z podziwem dla Ciebie Jarku :)
Podzielić samotność na dwoje...wtedy lzej, bo nie ma
jej:)
Serdeczności!
pobrzmiewa w tym wierszu tęsknota za niespełnioną
miłością:)
romantyczny pełen pięknych marzeń ...przepiękny ...
pozdrawiam:-)))))))))
Można się rozmarzyć :)
piękny
To jest takie proste i jakie piękne. Dobranoc
Jeszcze przebije Cię strzała
Amora, ani się spodziejesz.
Piękny wiersz pełen optymizmu.
Pozdrawiam serdecznie.
zyj inaczej-badz szczesliwy-pozdrawiam serdecznie
Przeczytałam jednym tchem :)
Pełen pasji, romantyczny wiersz..
Niech się spełni:)
Pozdrawiam.
Jaro z przyjemnością przeczytałem twój wiersz pełen
mądrości i marzeń
moje klimaty
Znajdź:)
Pozdrawiam
Na pewno pragnienia się spełnią! Uśmiechy zasyłam :D
Witaj romantyczna duszo!
przepiękny wiersz, jak zwykle!
Pozdrawiam serdecznie:)