Kiedyś ja liczyłam się...
"...ona mówi Kocham słysząc gorzkie zapomnij...."
kiedyś to mnie całowały twe malinowe
usta
kiedyś to mnie obejmowały twe silne rece
kiedyś to ja byłam twym skarbem
kiedyś to ja liczyłam się najbardziej
kiedyś...
jak to dawno było...
było...zrodziło się z nienacka i przemineło
jak rwąca rzeka...
to co było kiedyś już nigdy nie
powróci...
już nigdy nie będzie nas...
już nigdy nie poczuje smaku twych ust
już nigdy nie obejmą mnie twe silne ręce
już nigdy nie będę twym skarbem
już nigdy nie będę dla ciebie liczyć się
najwiecej...
już nigdy
bo to co było kiedyś to co nas łaczyło
zgineło bez powrotnie...
Wciąż Ci mówię Kocham, Tęsknie a Ty nic niczym głaz patrzysz przed siebie proszę...spójż wreszcie w moją strone...!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.