...Kiedys kochałam...
....juz wiem że to TY....
Kiedys kochałam...
Wszytsko mu oddałam..
Wszystko co dawniej było moim światem..
....on mi go zastepował...
Jednak zniknął, zabrał ze sobą nasze
tajemnice..
Odszedł...ulotnił sie jak tlen..
Już nie mogę go przytulic,pocałować..
to koniec...-wiem...
To okropnie bolało...
Teraz powracam do dawnego stylu życia...
.....wszystko nadrabiam,te duże
zaległości....
::::on tego nie docenił::::
Przez ten cały czas kiedy byłam z nim
przespałam wiele pieknych chwil które
mogłam przeżyć....
...-a wszytsko dla niego....
Zawsze ode mnie dużo wymagał sam nie dając
z siebie nic...
..lecz kiedy sie w koncu odudziłam me
serce było już jego....to bolało-uwierz
mi..
Każdy dzień był udrękął....
Potem było lepiej..
Mijał czas a z nim narastała we mnie
tesknota do posiadania takiej ciepłej
duszyczki,która byłaby przy mnie...
Szukałam...moze na podobienstwie jego??
a moze po prostu sie bałam??
Lecz znalazłam!!Tą duszyczka jestes TY!!
..teraz Ty jestes moim światem i to o Tobie
chcę marzyc i śnić!
-mimo, że okropnie sie boję..
to ryzykuję,bo czuję że mogę Cie
pokochać!!!
Moge się otworzyć i zaufać...
Boję się!!!
-mam nadzieję, że mi pomożesz
kochanie...
Pamiętaj:::jesteś dla mnie wszystkim...
Lecz nie wykorzystaj tego negatywnie....
......dla Ciebie kochanie.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.