Kiedyś przyjdzie
Zapomniała o wczoraj
dziś wlokło się jeszcze
późno zapukał
serce zamknięte
spłonęły marzenia
na stosie przeznaczenia
pożar był niewielki
bo i marzeń kilka
wolna swobodna
już nic nie szuka
czeka aż przyjdzie
ostatnia minuta.
autor
Romina
Dodano: 2015-08-23 21:44:06
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
szkoda że spłonęły marzenia ...bez nich jest smutno i
szaro:-)
dobra miniaturka - pozdrawiam:-)
Smutny zyciowy przekaz pozdrawiam
Smutny. "pożar był niewielki
bo i marzeń kilka".
Ciekawa życiowa refleksja.
Pozdrawiam:)
szkoda marzeń to one dodają nam skrzydeł,smutny
bardzo, życzę miłego wieczoru:)