Kim jesteś?
Twój obraz utkany w mglistą postać
z blasku powitań,
tęczy pożegnań,
ze strzępów rozmów,
okruchów wspomnień.
W fiołkowej poświacie przychodzisz do
mnie,
a ja dla Ciebie szybuję po niebie.
Z moich rozedrgań
i Twojej stabilności,
z Twojej rozwagi
i mej niepewności-
rodzi się kształt naszej miłości.
Kocham pocałunki słońca
i blask księżyca w Twoich oczach.
I choć być razem aż do końca
nie znaczy to, co zwykle znaczy-
umiemy razem być inaczej.
Kim jesteś dla mnie?
Dla mnie jesteś KIMŚ
Komuś
Komentarze (5)
obrazowo ...fajny ..na tak
Odpowiedź na postawione pytanie w przedostatnim wersie
jest esencją tego wiersza. Gratuluję pomysłu.
Piękny, bardzo osobisty wiersz, subtelny dotyk
miłości, może zbyt idealizowanej...
Jestem bardzo na tak. Podoba mi się, jak ładnie
malujesz słowami. Szczególie urzekła mnie fiołkowa
poświata. ;-) Ma głębie - zdecydowanie. Nie pozostaje
mi nic innego jak treść komentarza potwierdzić głosem.
;-)
Miło czytać takie wiersze..
więcej, zdecydowanie więcej takich wierszy proszę:)