Kim ty jesteś?!
Kto odda mi te dni,
Które zabraleś mi?
Kto postara sie zwrócić mój czas,
Który uciekł gdzieś w las?
Komu chciałoby się zabrać wspomnienia
Których ubyło jak cienia?
Komu mogę powierzyć zaufanie,
Które ktoś zebrał jak suche pranie?
Kto smiał zabrać moje serce,
Które musiały odbudować me ręce?
Kto zranił i odszedł daleko,
Że rozlało się wszystko jak mleko?
Kim ty jesteś potworze,
Że kradniesz me sny o tak późnej porze?!
Kto dał ci barwę i neon,
Że znikasz szybko jak kameleon?
Zabierz wszystko
Okradnij z życia!
Okaż brutalność
Wsadź do ukrycia!
Zostaw w zamknięciu
Uduś jak kiwi
Powieś na sznurku!
Nic mnie nie zdziwi!
Nie słyszę krzyku
Ból we mnie siedzi
Zostaw mnie samą!
Serce coś bredzi..
Głos uwiązł w środku
Więcej nie powiem....
Możesz sie cieszyć
I stanąc na głowie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.