W KINIE
Super kino my w nim - razem
grają dzisiaj sensacyjny!
Obraz płynie za obrazem
ale my się już gubimy!
O coś toczy się tam walka
a ty tulisz mnie do siebie…
Na ekranie piękna babka
gdzie się ukryć ma już nie wie!
Gangster chyba ją dogoni?
Twarz wtuliłeś w moje włosy,
ręka szuka mojej dłoni…
Na ekranie czyjeś głosy!
Muszę skupić się na filmie!
Oczy twoje takie głodne…
Wiem już tylko – jestem w kinie
myśli mamy chyba zgodne?
A tam w filmie krew się leje,
komuś ramię przestrzelono!
Ja już nie wiem co się dzieje
jestem strasznie rozmarzoną…
Szukasz moich ust gorących
tamci znów się zabijają…
O - znalazłeś biust, niechcący!
Pogoń trwa - kogoś ścigają?
W głowie plącze się już wszystko
ciemność taka jest szalona!
Oni znają przemoc tylko
a ja jestem w twych ramionach…
Nie wiem co tam na ekranie
idę w ślady za popędem!
Nie! O mamo! Gdzie ubranie?
Na ekranie napis: ENDE!
1990
Komentarze (35)
:) skończyło się happy endem
Pozdrawiam:)
a to dopiero no wzieły emocje przy takiej scenie?
pozdrawiam :)
Dzięki krzemianko - tego mi było trzeba ;DD
Fajnie, z humorem, pokazałaś różnicę między pójściem
do kina, a pójściem na film. Wiersz dobrze się czyta,
poza miejscami, w których zastosowałaś rymy męskie.
Drugi wers czytam sobie "grają dzisiaj sensacyjny", a
czwarty "ale my się już gubimy". Podobnie "szukasz
moich ust gorących" zamiast "szukasz moich gorących
ust" i "o - znalazłeś biust, niechcący!" zamiast "o
znalazłeś wreszcie biust!". Msz rytm się wyrówna, ale
wiadomo, że decyzja należy do autora. Miłego dnia.
No cóż, Zo...znaczy się, że peelka była w kinie, a nie
na filmie:)