Klatka
Twoja klatka
a w niej uwięziona
pracowita sąsiadka
włosy w papilotach
miotła w ręku
atrybutem godności
prezesowa
przykładna
w czystości
na dole pies
za głośno szczeka
gdy od rana plotki
zamiata
sama żona szefa
autor
Czatinka
Dodano: 2009-09-28 11:14:55
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Toć to moja rzeczywistość.
HA HA :)))
Klatka do klatki podobna. ;))
hahaha extra super teks a........ co za pointa :)
fajne zestawienie plotek i klatki podoba się
pozdrawiam :)
Bardzo obrazowo i lekko przedstawiłaś rzeczywistość.
Dziękuję za uznanie, to dla mnie wiele znaczy. Tak mi
się lepiej pisze, to co mam w sercu. Cieplutko
pozdrawiam :))
Świetny wiersz,uśmiałam się do łez.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak dobrze mieć sąsiadkę.....b.dobry wiersz..
dowcipnie o naszej rzeczywistości,pozdrawiam
Brawa za wiersz i spostrzegawczość, kadr z życia, jak
widać tematy leżą nie tylko na ulicy, ale i klatce...
Pozdrawiam.
A dla kogo wałki skoro klatka? łebsko Ci to
podsłuchiwanie wyszło pani Czyżykowo!!
...klatki, plotki , sąsiadki.....życie
wieloznaczność wiersza wymiata...brawo... pozdrawiam
Klatka....własnej osobowosci, schodowa...realnie
ukazujesz prawdy zycia..brawo...
Dobre. Zamiatanie plotek, to ciekawe zajęcie, a
szefowa obrazowo opisana.
fajny wiersz. pozdrawiam