KLĄTWA BOGÓW
Znam zemstę Bogów,
Pokłon przestraszonych ludzi.
Strach w oczach,
Lęk przed karą.
A ci co znali wyrocznię,
Dawali dowód swej potęgi i władzy.
Posłuszeństwo za wszelką cenę,
Bez kary biczowania!
Lud struchlał.
Bogowie zagrzmieli, swej potędze obłudy.
Światło zgasło, wystraszony lud
Uległ kłamstwu i podstępowi.
Pokłonił się kapłanom
Na siebie zesłał karę.
Komentarze (5)
Bardzo ładny. Pozdrawiam
świetny wiersz ;)) plusik ode mnie :)
Ładny odważny wiersz...pozdrawiam:)
I taki wiedzy bywa czasem motyw,
że tłum z ciemności wlezie do ciemnoty! Pozdrawiam!
Odważny, mądry, z przesłaniem. Zdecydowanie na tak.
Pozdrawiam