Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kleks byłby autostradą

wcale nie z wyboru ;
z spontaniczności młodych
zrodzona ; zgwałcona potokiem słów
poznana w okolicznościach absurdalnych
na granicy smaku wina,
a abstynencji przynajmniej pozornej
nie proponowano ; mogła trwać
nieświadomość bywa męką na koncertach
bierność cechą nieuniknioną
ja bardziej, ja bardziej, ja bardziej ;
bardziej przypinam Twe serce w ramkę nad łóżkiem
myśli mówiły ; bawić się chce
sam nie wie w co pakuje się
mieszanka wybuchowa like koktajl Mołotowa ;
napijesz się raz, tylko raz
czerwone światło zapala się ;
nie krusz się proszę
smakujesz jak skondensowane mleko ;

jesteśmy pieprzonymi brudasami
w śniegu myjącymi twarz
pierwszy raz dokładnie tak
jakbyś był profesjonalistą,
jakbyś zamiast zdjęć robić cyfrówką
opanował sztukę poruszania kliszą w dowolnej skali
kleks na Twym imieniu byłby autostradą ;
okalającą każdą moją myśl strapienną
starania-dotykania czułych punktów
twojej mapy ustronno-przestrzennej
zewnętrzno-wewnętrznej, na wskroś przebijającej
przez Twoje spojrzenie
punktów zwanych anatomicznie prawie,
autentycznie nieco fizycznie ; autentycznie-fantastycznie
w letargu nietrzeźwych poczynań wylądować
na dywanie w osobnym pokoju
nie rozmawiać, dyszeć sobie w karki

Dla Ikara, na wieczność.

autor

nadiś

Dodano: 2009-04-08 07:00:00
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »