Kłopotliwe chęci
Reklama ma to do siebie, że towar wystawiony na publikę jest dla nabywcy
Kłopotliwe chęci
Nie wiem czy mi uwierzycie
Przeglądałem prasę Kobieta i życie,
Przyjaciółkę, Foto style, Modę,
VIVĘ, Tinę i Urodę.
Nie czytałam w nich zawartych treści,
ciekawostek, ani żadnych opowieści,
tylko ilustracje kobiet uśmiechniętych,
urodziwych w pięknie niepojętych.
Podobały mi się na wpół nagie ciała,
jednak większa nagość mnie trzymała
z myślą ta jest piękna z buzią miła
gdyby cudem do mnie wyskoczyła.
Wyobraźnią powróciłem do młodości
kiedy miałem bycze zdrowie, twarde kości
miłość w każdej porze, jędrne uda,
oby z marzeń, wyszły cuda.
Za oknami nagle piorunami trzasło,
dom zatrzeszczał, światło zgasło,
szum w przestrzeni, nie z tej ziemi
głosy,
na siwiźnie dęba mi stanęły włosy.
Nie do wiary cud się spełnił. Rety !
wokół mej osoby nagie mis kobiety.
O litości aniołowie ! w głowie mi się
kręci
tylko do wybranej miałem chęci.
Umartwiony ręką po siwiźnie skrobię
co ja teraz ze wszystkimi zrobię,
dopomóżcie wszyscy święci
by nieprzemyślany cud odkręcić.
To nie moja wina że się panie uśmiechały
swą nagością i urodą zapraszały,
więc się zakochałem bez pamięci
skoro ma natura na wybrankę miała chęci.
6. 12. 2009 autor Wals
Tak to czasem w samotności bywa kiedy głowa siwa, wierzy w cuda, może tu się uda ?
Komentarze (17)
pomarzyć dobra rzecz ...wesoło...pozdrawiam
No nie , ale mnie Pan ubawił, wspaniale napisany
wiersz ,pozdrawiam.