kobetą
KOBIETKĄ
KOBIETĄ
W RÓŻOWYCH PANTOFELKACH
POMYKAJĄCĄ ULICZKAMI
Z WONIA ROZNOSZONĄ
PRZEZ CIAŁO
I UŚMIECHEM TAK PROSTYM
KOBIETĄ
W ETOLI SNÓW TWOICH
KAZDEGO PORANKA SŁOŃCA
PRAGNE BYĆ
taką malą jedyną i kochaną za to że unosi sie w myślach i nie jest ciężarem
autor
dziubek juziowy
Dodano: 2004-11-11 18:19:56
Ten wiersz przeczytano 768 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.