Kobiecy...
Dziś rozmawiałam z swymi łzami,
Bo były bardzo gadatliwe.
Spieszyły do mnie się parami.
Z pośpiechu prawie ledwie żywe.
Tak rozmawiałam do północy,
Przyłączył smutek się ciekawski,
Aż niewidzące moje oczy,
Zdołały prosić o snu łaski.
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-07-18 00:01:50
Ten wiersz przeczytano 391 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.