Kobieta w pociągu
siedząc patrzyła z okna na drogi.
Całe ich oddziały.
Gałęzie pokazywały nowe linie,
a za liniami ciosy na plecach.
Puzzle zmieniane w zagadki.
Ciągłe polowanie na ból.
autor
Mirabella
Dodano: 2017-12-08 13:46:54
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Mirabellko zawsze sie ciesze kiedy uda mi sie wejsc w
wiersz... dziekuje za mile slowo. Pieknego dnia moja
sliczna:)
Doskanale Danusiu poradziłaś sobie z interpretacją
tego tekstu - dziekuje za wgląd .ślicznie pozdrawiam
kochana :)
Witaj Mirabelko. Twoj wiersz odczytuje jako doslowny
obrazek, kobiety w podrozy... ale tez widze kobiete w
ciagu zycia, drogi ktore jedne sie koncza inne
zaczynaja... nie tylko w jej zyciu ale i w zyciu
mijanych w nim ludzi... ktorzy sa czescia ukladanki,
tamimi puzzlami skladajacymi sie na jej zycie...
puzzle zmieniane w zagadki... czyli sa dla peelki
niewiadoma, ale ciagnie ja do tych zagadek, chce je
poznac, czesto takie poznanie wiaze sie z bolem, ktore
sa jej zadawane... kazdy czlowiek spotkany w naszym
zyciu jest dla nas zagadka... tylko czy warto poznawac
kazda z tych zagadek, czasami lepiej byloby nie
angazowac sie, ze tak sie wyraze w tego czy innego
czlowieka... jesli polecialam z naditerpretacja...
wiem ze mi wybaczysz Mirabellko. Buziaki mila i moc
serdecznosci:)
Bardzo dosłowny, super ;) pozdrawiam i głos zostawiam
+
Re : Janina ( a czego nie rozumiesz, to bardzo prosty
tekst)
nie rozumiem :(