Kobieta prawdziwa
Nie feministka, nie hetera,
która bez przerwy nos zadziera.
Najzwyczajniejsza, czuła żona,
w domu niezastąpiona.
Potrafi upiec chleb, tkać płótno,
przyjmuje, co przynosi jutro,
powierza Bogu wszystkie troski,
nie w głowie jej miłostki.
Cicha i serca pokornego,
nie pyta po co, ni dlaczego,
lecz wiarą cały świat porusza,
Maria, matka Jezusa.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2015-09-04 16:55:52
Ten wiersz przeczytano 4666 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Też kiedyś podobnie napisałam "Ona"- u mnie "Ona"
bardziej "odosobniona".
pozdrawiam;)
Piękny wiersz! Wzruszający! Dziękuję! Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie!:)) Gabi
...i też jaka ładna melodyka :)
Niepokalana świętość w ludzkiej odsłonie, podoba mi
się. Pozdrawiam :)
zwyczajna lecz niezwyczajna
Matka Jezusa
a opisałaś Ją jak zwykłą kobietę
pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba, że opisałaś ją tak po prostu,
jak najzwyklejszą kobietę.
A ja myślałam, że to o mnie... ;)))
Podoba się.
Pozdrawiam, Dorotko :)
Normalnie, jak bo mini pomyślałam :))))
A wiersz - śliczny :)
Podobna do mnie Dorotko:-) :-) :-) . Pozdrawiam:-)
Do ostatniego wersu myslalam, ze piszesz o sobie, taka
Cie postrzegam... jeszcze to pieczenie chleba :) tylko
nie wiem, czy cicha? glosno sie smiejesz:) pozdrowka,
Dorotko
Cielawe ;) pozdrawiam