kochać poetycznie...
- z cyklu pisane na kolanie...
pisarz by kochał
na zabój na mur
na ochy i achy
tak romantycznie
wiersze by pisał
śniąc o miłości
rozterkach serca
teoretycznie
stroił by wiosnę
barw melancholią
w pieszczot wieczory
metaforycznie
na koniec chciałby
doznać tych uczuć
w swym zadufaniu
ciut erotycznie
teoria wyszła
mu pierwszoklaśnie
ale w praktyce
niech piorun trzaśnie
Nic to, że głosów mało...-...z serca wyrzucone !
Komentarze (5)
farsa na miłość? nie przepadam za "planktoniczną":))))
chociaż..dam się skusić
Teoria często rozmija się z praktyką, wszak miłość
zarówno romantyczna jak i fizyczna to jedna z
najtrudniejszych sztuk...
Teoria-yamCito.....pisana na kolanie.... jest i humor
i miłowanie...ale że w praktyce poległ -nie wierzę...
a mówia praktyka czyni mistrza w kochaniu...przez
lata...niezła farsa taka realistyczna ...pozdrawiam
ciepło
Teoretycznie, wszyscy kochamy prawie na zabój, inaczej
się ma to do rzeczywistości... Farsa super, mi sie
podoba, bo prawdziwa, niestety, albo stety :))))
Pozdrawiam :)