**Kochajmy sie az do switu**
hmm...pamietam dobrze:)
Ptaki spiewaja wesolo
powietrze slodkie jak miod.
Czuje Twe cialo na swoim
oddycham tak drzaco
z niepokojem co bedzie dalej
lecz Ty dlonia goraca
rozpalona przez pieszczoty mych ust,
otulasz me nagie cialo
wilgotne jeszcze od rosy.
Jus slonce zaswitalo
i nagle bylo dosyc.
I sen nas otulil
we dwoje zanurzeni w marzeniach.
chce wiecej takich chwil do zapamietania...sa ulotne i lekkie a zarazem piekne jak motyle...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.