Kochałem Cię (fiolet)
dziękuję Michałowi (jastrz) - za publikację http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/aleksander-puszkin-- kochalem-cie-551003. Dzięki niej - wiersz, który winieniem z przeprosinami dziesiątki lat
Dla nastoletniej - dziewczęcej jeszcze... -
wtedy Kasi K. (- po latach) - na pamiątkę
miłosci zrodzonej przez spojrzenie w oczy i
pocałunek dłoni przy przywitaniu - gdy - w
1982 r. zobaczyłem ją pierwszy raz. Z
kuzynką Basią (tez nastolatką) starszą o
rok-dwa - w ogrodzie swojej babci - a może
- obok, przed domem Basi - rwały filetowe
kwiaty bzu.
Kochałem Cię. - Jak młodzi chłopcy z
miasta.
- Dojrzałość - w ślub... - Tym bardziej
boli serce.
- Wreszcie... - ten wiersz.
- bo...
- nawet na obrazkach...
- nam...
- nam - nie zostało z tej miłości...
- nawet
jedno zdjęcie.
Kocham do dziś! - bez żadnej już
nadziei.
Dałem Ci (- wybacz...) - Zbyt wiele -
dałem... - łez.
Złączył nas - blask... - Los smutny nas
podzielił...
(gdy ślubowałem... - z fioletem rwałaś
bez...)
12. 10. 2020 r.
Komentarze (16)
Są wspomnienia, które zostają w sercu na stałe. Piękna
melancholia. Udanego i miłego dnia wypełnionego
życzliwością:)