Kocham
Kocham wyobrażenie słońca
Które promieniem
Na dłoni zatańczyło
Złotem łanów zbórz
Brzęczących od pszczół
Ugłaskało smutek
I ukochałam tak zwyczajnie
Chłonąc ciałem
Każdy wesoły promyk
Tańczący na rąbku sukienki
Jeszcze pomiętej
Od zachłannych dłoni
Którymi mnie poznawałeś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.