kocham...
kocham...
choć wiem, że ta miłość
niszczy sumienie
i pali
kocham...
choć nie chcę łez przynieść
więc tak cichutko
z oddali
kocham...
nie umiem się wyrzec
westchnień
i wiecznej tęsknoty
kocham...
choć serce strzaskane
że boli
już dotyk
kocham...
autor
frezja_
Dodano: 2007-02-03 14:14:01
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.