kocham
Leżąc na trawie zielonej
zanurzam się w nieba błękicie
i jak żaglowiec z chmur płynę
mijając porty i miasta ze snu
dryfuję jak strzępek chmury
jak nieuchwytny skrawek mgły
szukając w myślach drogowskazu
próbuję nowe ścieżki tkać
miedzy niebem a ziemią unosząc
mojego życia dobro i zło
poczucie winy spalam jak drwa
już przebudzona wiem
że
kocham
łabędzi taniec na wodzie
śmiech kaczek skrzeczący
szczerbate pieńki nad wodą
stokrotek kruchość białą
i chłodny dotyk traw
"Między niebem a ziemią" 2004/06
Komentarze (8)
Dziękuję:-)
Pięknie kochasz... Bardzo obrazowy wiersz, można się
rozmarzyć czytając go... Pozdrawiam serdecznie:)
WITAJ...TAK I JA WIERSZEM ODDAJĘ TO CO CZUJĘ MAMY
PODOBNE SPOJRZENIE NA ŚWIAT UCZUCIE ITD,,POZDRAWIAM
SERDECZNIE++++
Mamy oczy tego samego koloru:)Sliczzny wiersz,
pozdrawiam serdecznie+++
Śliczny i bardzo obrazowy wiersz... umiesz dostrzegać
piękno, które nas otacza... gratuluję.
Wrażliwość wyzwala w nas uczucie - zwane miłością
do piękna jakie nas otacza :)
ja też to kocham, bardzo piękny wiersz :-)
Żyjąc, kochać życie! Pozdrawiam!