kocham Cię Tato
kto życie ci twoje przekazał
dał geny, postawę, nazwisko
i to żeś się znalazł na świecie
no komu zawdzięczasz to wszystko?
to Ojciec, to Tato kochany
co nigdy nie czeka pochwały
to symbol, to wzór, to ideał
to człowiek po prostu wspaniały
kto brał na barana, podrzucał
czy ciągnął po śniegu na sankach
lub niósł cię na plecach po błocie
byś czasem nie zbrudził ubranka?
to Ojciec, to Tato kochany
co zawsze czy zimą czy wiosną
po pracy dla ciebie czas znalazł
na wspólną zabawę radosną
kto woził cię końmi do szkoły
i mówił że bez niej to bieda
też wpajał ci miłość do Boga
żyć przecież bez niego się nie da?
to Ojciec, to Tato kochany
co zawsze był wesół, radosny
On pieśni cię dumnych nauczył
i wielkiej miłości do Polski
kto dawał ci zawsze pieniążki
tłumaczył że trzeba szanować
bo one do życia potrzebne
i trzeba wciąż na nie pracować?
to Ojciec, to Tato kochany
co tyłek ci nie raz przetrzepał
bo zawsze on myślał byś wyrósł
na choć porządnego człowieka
kto uczył cię zasad życiowych
by nimi się w życiu wykazać
i potem tak jak on je tobie
też swoim potomkom przekazać?
to Ojciec, to Tato kochany
już dzisiaj mu zdrowie szwankuje
me myśli i serce wciąż przy nim
lecz tak mi bliskości brakuje
kto Mu na Dzień Ojca przekaże
ze łzami pisane me słowa
że przecież tak bardzo Go kocham
i chciałbym za wszystko dziękować?...
Tomek Tyszka na Dzień Ojca
Hull 2014
Komentarze (56)
Dziękuję pięknie wszystkim miłym gościom mykam do
innych zajęć:)))
Spokojnej nocki życzę:)))
Szanuję ojca,męża niestety nie z przyczyn opisanych
poniżej.Każde dziecko zasługuje na miłość.Pozdrawiam.
Miłe . (kropka)
a więc szanuj to szczęście Sylwio...
dzięki wielkie i pozdrowionka:)))
Smutne jest to ze bywają ojcowie którzy wyrzekają się
swoich dzieci i jawnie im szkodzą zamiast je
chronić.Nigdy chyba nie zrozumiem takich ludzi.Jak
można być wrogo nastawionym wobec własnego dziecka?nie
wiem.Wiem tylko że ja mam szczęście ze mam dobrego i
kochającego ojca.
ja ich najprawdopodobniej nawet wydawać nie będę gdyż
przygoda z poezją jest dla mnie tylko zabawą i
odskocznią od szarości życia
:)))
dziękuję Joamit za wizytę...
czasami tak bywa że za brak porozumienia między
rodzicami cierpią dzieci... to przykre...
pozdrawiam pięknie i milej nocki życzę:)))
no to ruszaj z wierszami po "Bej-owego Nobla" :))))
Eleno komentaszek mam dopiero ponad trzysta...
a wierszy ponad pięćset tak że więc komentaszki to
tylko u mnie deser lub przekąska:)))
Tak, życie mi dał, reszty nie doświadczyłam...
Pozdrawiam :)
aleś się rozpisał. Wreszcie nie "Komentaszki". Fajne
Święto, a przy okazji, że sam jesteś tato, więc
poniekąd z dedykacją dla samego siebie. Sprytnie to
wykombinowałeś :)))