Kocham twój ranny szept
Kilka ciepłych słów
wypowiedzianych
w ciszy
budzą mnie dziś ze snu
i pocałunek otulony
delikatnością jakby nieba.
Co noc wracasz gdy śpię,
wstajesz przede mną
by przywitać dzień
porannym szeptem.
autor
Olusiaaa
Dodano: 2008-03-10 18:41:32
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Hmmm mój głos cię budzi i mój do snu utula
Ja jestem twój i robię za anioła stróża ;*