Kochliwe klimaty
Konradzie kupuj koniecznie kwiaty
kiedy kobieta kusi karminem.
Koncert, kolacja - komfort komnaty
kradnij korale kul Kupidynem.
Krwistym kolorem krwawią kinkiety
kielich koniaku -Kopakabana.
Kunsztowny kącik - kotara krepy
kochankom kryje kształtne kolana.
Krzyk krąży krętym kanałem krtani
kontrastem kropel kipi kaskada.
Krzew kwitnie kwiatem kiedy kochamy
kapitalnego Krzysia - Konrada.
autor
Sabrina
Dodano: 2007-02-08 01:10:15
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.