KOLEJE ŻYCIA
Na początku była starożytność,
dzieje nagie i stare,pamiętane ze
słyszenia.
Potem była czystość, moralność i wiara,
jak za czasów średniowiecza- głupota
sama.
Renesns i barok rozkwitał zaskoczeniem
- najlepiej je wspominam.
Schłodniałam, wstapiłam oświecona
na rzeczową drogę rozumu.
Aż romantyzm wniósł czystą naiwność,
która mnie skrzywdziła.
Pozytywizm zawitał na krótko
przeplatany buntem.
Okres międzywojenny był pusty
oczekiwaniem na coś...
Więc w kolei rzeczy- wojna?
Walka o życie i wolność?
Komentarze (3)
:) fajnie odbrałyście mój wiersz, jednak ja posłużyłam
się metaforą epok do opisania życia człowieka, od
narodzin poprzez dorastanie do stania u progu
dojrzałości, gdzie trzeba podjmować trudne decyzje i
walczyć w brutalnym świecie o swoje, ale jak to mówią
nie ma jednej interpretacji...
Wiersz z przed 6-ciu laty.Powiem szczerze, bardziej
podobają mi się Twoje aktualne.Trochę odebrałam jak
ściągę na jakiś egzamin.Ale +. Dziękuję za
konstruktywny komentarz do mojego czekania na cud.
Napisałam od początku 2-gą zwrotkę, aby była
czytelniejsz co autor miał na myśli. Pozdrawiam.
wymownie o wszystkich epokach w kilku słowach, podoba
mi się wiersz, pozdrawiam ciepło :)