kolejna jesień niesie myśli złote
wiersz "Jesienne zasypiania" autorstwa Bałachowskiego był dla mnie inspiracją do stworzenia obrazka o nieco innym zabarwieniu :)
miedzią i złotem maluje październik
ramy w galerii parkowej alejki
którą przed laty nasze stopy biegły
po liściach miękkich
a w ramie obraz - słoneczne wspomnienie
para w rumieńce, uśmiechy ubrana
i wiatr swawolnik, co po parku niesie
ich rozszeptania
jej oczy błyszczą jak kasztany w trawie
gdy jego usta tuż przy płatku ucha
szepczą zaklęcia - klon sczerwieniał
prawie
gdy tego słuchał
dzisiaj przemierzam znajome zakątki
ta sama ławka zaprasza pod drzewem
dlaczego nagle świat się dziwnie rozmył?
nawet łza nie wie
lubię ten szelest liści pod nogami
rozwiane włosy i słońca przebłyski
barwne kobierce marzeniami tkane
dni sercu bliskich
kolejna jesień niesie myśli złote
a w mojej dłoni pulchna rączka mała
może odnajdzie kiedyś szczęścia krople -
tu je schowałam
Komentarze (16)
Te czwarte "poucinane" wersy nadają specyficzną
rytmikę - melodyjność Twojemu wierszowi. I taka forma
mi się bardzo podoba. :)