Kolejne spotkanie
Znów się spotkaliśmy
jedna krótka chwila
to spojrzenie
przeszyło mnie na wskroś
oczy jak lustra, a w nich
odbicie mnie, tak ponure
coż może znaczyć twój wzrok?
czasami myślę,że kochasz
tak nieśmiało, a czasem
czasem myślę,że to
niechęć
nienawiść
a może znów kpisz sobie ze mnie?
z mojej miłości, naiwności
ufności co do człowieka?
Bo miłość jest zła
i zaufanie jest złe
dlaczego więc Cię pokochałam?
autor
Marylin
Dodano: 2005-03-25 17:16:55
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.