KOMUNIKAT
noc utuliła dzień do snu
wartę przejął księżyc
czyżby przysnął
słyszę komunikat
proszę udać się do schronu
chcę biec
trwoga zarzuciła pęta
wciska pod łóżko
znieruchomiałam
stąpaniem ciężkich butów odliczam schody
ostatni
zatrzymuje przy drzwiach
kopniak toruje drogę
pod łóżko zaglądają kamasze
czy mnie widzą
trwa bombardowanie
wyrywa ze snu
Jestem szczęśliwa, że to tylko sen
autor
grażyna-elżbieta
Dodano: 2013-08-31 09:19:39
Ten wiersz przeczytano 3662 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
To nie było miłe, ale dobrze ,że tylko sen.One czasami
odzwierciedlają nasze przemyślenia.Znów rocznica
naszych utrapień i walk. .Pozdrawiam
To są dni smutku i przerażenia trzeba o nich pisać
,mówić by pokolenia zawsze były świadome czym jest
wojna.Pozdrawiam.
Ciekawie. Bardzo lubię takie wiersze, w których zdrowy
rozsądek chowa się do schronu.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie wierszem przekazany sen, zatrzymuje
refleksją. Pozdrawiam serdecznie
Sen jest ciekawy sam w sobie. Wiele snów jest jakby
teatrem, jest to coś nienaturalnego jakaś przygoda,
dziwadło które narodziło się w śpiącej osobie. Także
pisane wierszy o snach, ma szczególny sens. Gratuluję
autorce snu, przeżycia, a może tylko wymyślenia tego
wojennego tematu. BRAWO!
Sen jest ciekawy sam w sobie. Wiele snów jest jakby
teatrem, jest to coś nienaruralanego jakaś przygoda
Polaku patrioto, nie tylko pisać warto, lecz i czytać;
1 września 1939, o godz. 1.30 zostały zaatakowane
polskie placówki graniczne Śląska Cieszyńskiego wzdłuż
granicy z Czechami, a Batalion ON Kłobuck zostsł
zbombardowany przez sztukasy o godz 4.00 a walki
obronne pod Mokrą prowadziła kawaleria od
przedpołudnia 1.09.39 do 3.09.39. Patriota Ślaski.
drzwi kopniakiem wywalone
i całe zniszczone...
wróg za klamkę wziął i poszedł
- drzwi też zniewolone
Pozdrawiam serdecznie
ą. Literówka.
Nawiązujesz do pierwszego września trzydziestego
dziewiątego ą roku. Pierwszy został zbombardowany
Kłobuck, jeszcze przed atakiem na Westerplatte.
Obyśmy nigdy tak nie byli zbudzeni...
Pozdrawiam
Jurek
Księżyc ma leje,w obecnej kwadrze -
wy buchy wyrwane z kontekstu
zwracam i teraz są w wiadrze,
o treść komunikatu na znak protestu
zapytałem klasztornego brata;
rzekł mi"sen - mara,Bóg - wiara" -
to tylko koniec świata!
Dobrze, że to tylko sen Grażynko!
rzeczywistość taka była wiele lat temu! Pozdrawiam
cieplutko! miłego dnia:)))
a ja skojarzyłam z rzeczywistością...Pozdrawiam
Straszny to był czas gdy trwoga nie odstępowała na
krok, teraz pozostaje nam pamiętać i przypomniałaś
swym ujmującym wierszem...pozdrawiam:)
Karmarg, dziękuję za przeczytanie. Dokładnie tak jak
napisałaś. Cieplutko pozdrawiam