koncert
/tekst ten dedykuję E. i Z./
sierpniowa pieśń rozkwita
w scenerii barwnych witraży
pierwszy skrzypek namiętnie
struny bierze w jasyr
dotykiem budzi
dźwięki kolory krajobrazy
smukłe palce wirtuoza potrafią
ciszę rozmarzyć
brzmienia pełne wibracji
pną się po dzikim winie
w rozpłomienionych liściach
wywołując ekstazę
unoszą na latawcu
cykadą ponad obłoki
by za chwilę lot zniżyć
i pozaplatać trawy
postrząsać krople rosy
iskrami spaść
w twoje oczy
Komentarze (27)
piękne;)
:)) +
wydobywasz nie tylko dźwięki i kolory, ale i
wzruszenia.
Ładnie i ta ekspansywność uczucia zapleciona w
przyrodę )))
Bardzo.
Zalotnie i w ciepły sposób oddajesz wrażenia muzyczne,
wplatając w nutki urodę chwili i miejsca. Uściski
Halinko.
oko obraz koduje, ucho łowi dźwięki
za taką sielankę - zawsze wielkie dzięki.
Pozdrawiam serdecznie
Dynamiczny obraz. Trudno przenieść wrażenia odebrane
na koncercie na papier, tym bardziej ,że pisze się już
po...
'i pozaplatać trawy,
postrząsać krople rosy,'- ciekawie.:)
Przyroda pałająca namiętnością :o)
I jak tu do takiej też nie zapałać? :o)
Kusisz tu zalotnie :), przewrotnie
Aaa:) i dodam, ze to jest o koncercie.
Drugi wers jest w oryginale dalszym ciągiem
pierwszego, ale jak wiadomo - informatycy tego portalu
nie potrafią poszerzyć ramki, gdzie wstawiamy teksty.
Wazne, że kasa leci, kogo obchodzą wiersze?:(
Moderacji i właścicieli na pewno Nie.