kończąca się przygoda
tak smutno się robi na duszy
tak wieczór wcześnie przychodzi
z obłoków ciężkich mgła kruszy
wieczorną porę już chłodzi
ptaki też wcześniej już milkną
nie słychać ich pięknych treli
wszyscy czujemy jesień
wszystkich to nie weseli
odchodzi lato ubogie
by jesień bogatą powitać
już mało zapachów zielonych
i słońca szczodrych promyków
nostalgią owija się serce
jak siecią z babiego lata
kończy się piękna przygoda
zza lasów,jezior i morza
Komentarze (4)
wiersz ma nastrój, dobrze dobrane słowa ,które tworzą
ładną i harmonijna całość
...i jesień ma swoje uroki ..bo kolory tęczy ma wybór
szeroki...fajny wiersz ..pozdrawiam serdecznie..
Bardzo dobrze sie czyta ten wiersz-tak płynnie.
++
powodzenia w konkursie :)
koniec może być początkiem...jesień różnobarwną mocą
uczuć też może nas obdarzyć czymś niezapomnianym,
wyjątkowym...a wtedy żal będzie się i z nią
żegnać...choć i tak najbardziej uwielbiam
lato...ładnie opisałaś koniec lata...Pozdrawiam:)