koniec...
all jest przez ciebie i ty o tym wiesz...:(
Nie chciałam już żyć,
nie miałam po co,
wybaczyłam Tobie,
że odszedłeś nocą.
Tak jak promyk światła,
zgasło moje szczęście,
ja zamykam oczy,
wiem co dalej będzie.
Nie wrócisz już nigdy,
nie doceniasz tego,
że brak mi ciebie
i ciepła twojego!
Myślałam, że jesteś inny,
lecz się pomyliłam,
czuję się zraniona,
i to twoja wina!
///ola
Komentarze (5)
Po deszczu zawsze jest slonce! Nie bedzie ten to
bedzie inny.....na pewno lepszy.
nie martw sie dobry wietrzyk zawieje...
Sam ból i smutek w wiersz Twym.Faktycznie faceci
zupełnie inaczej odbieraja niż my:( im
trzeba"łopatologii".zawsze warto porozmawiać i
wyjasnić.Jeżeli to nie pomoże , zostaje tylko zastawić
sobie te najlepsze wspomnienia....z czasem złe się
zapomni....A jak nie wart był Ciebie to....diabli z
nim...
Bardzo bolesna sytuacja.Zranione uczucia.Może nie
zranił ich celowo.Mężczyźni nie myślą jak my.Inaczej
odczuwają.Nie wiedomo czy nie wróci.Trzeba otwarcie
powiedzieć co się czuje i wszystko wyjaśnić.
Witaj Olu..nie dziwie sie Tobie ze czujesz sie
zraniona i moze oszukana troche ze bliska Tobie osoba
porzucila Cie nie wyjasniajac dlaczego to robi,
pozdrawiam serdecznie, pozdrawiam i milego dnia
zycze...Leszek