Koniec
Tak wspaniale być miało,tak sie to
wszystko
pięknie zapowiadało...Myślałam że masz
oblicze
wrażliwe i czułe,lecz Ty nie jesteś rozumny
na ludzkie
bóle...myslisz tylko o sobie,o swojej
własnej egoistycznje
osobie.Tak trudno było mi z gardła te słowa
wykrztusić,
ale musiałam by ci wyznać prawdę się
zmusić...musiałam
Ci powiedzieć te dwa magiczne
słowa,myślałam że dzięki
nim zaczniemy wszystko od nowa.Ty
powiedziałeś do mnie to samo,
trudno mi było w to uwierzyć,ciężko mi było
ze szczęścia przeżyć.
Lecz już nazajutrz sie to szczęście
skończyło,a w moim sercu życie końca
nastąpiło...wszystko przyszło ni z tąd ni z
owąd,
nie wiem dlaczego i chyba się juz nigdy nie
dowiem.
Będę się snuła w mym domysłów ogrodzie,bo
powiedziałeś
KONIEC i zostawiłes mnie na lodzie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.