Koniec
To już koniec
zamykam Twoje piękno w cudzysłów
nie jestem w stanie za pomocą słów
opisać subtelności Twoich zmysłów
noc dzisiaj upadnie delikatnie
szybciej niż na Twoich powiekach sen
zamieniając uznanie dla Twojego piękna
w przesiąknięty bólem tren
tusz gęstymi kroplami
rozmyje rzeczywistość formując ją w
słowa
one tak niewinnie będą patrzyć
czekając aż będziesz gotowa
cofam się po raz ostatni w czasie
gdzie każde słowo to krok w tył
każdy dzień krótszy niż sekdunda
każda chwila bardziej ulotna niż pył
poprzez zatłoczone arterie wspomnień
sentymentami wodzony za nos
rzucam po raz ostatni wszystkie słowa
na rozpalony uczuć stos
Komentarze (3)
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam cieplutko
Świetnie napisany wiersz..
Ostatnia strofa szczególnie mi się podoba:)
Pozdrawiam.