Koniec
Oczy spowite mgłą, zanikający blask
życia. Zimny oddech w powietrzu,
droga przed oczami się otwiera
czas ucieka, nadzieja zanika
Śmierć nadciąga, miłość gaśnie
Staje się zimny jak lód
Gdzie dalej iść? Jaką drogę wybrać?
Wiele jest odpowiedzi
Prawdziwych i fałszywych
Która okaże się tą jedyną,
aby wskazać drogę.
autor
skafi
Dodano: 2005-04-01 12:17:16
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.